witam
dysk odesłałem do sklepu z którego go kupiłem i .... facet do mnie dzwoni (ze sklepu) że dysk jest dobry że go testował i że nie ma bad sectorów itd
nie wiem co mam zrobić za bardzo bo koleś mi mówi że jemu ten dysk nie stuka a że jak wyśle na jakiśtam serwis to jak się okaże że dysk dobry to ja musze ponieść koszty transportu
nie bardzo wiem czy ten sam parametr g-sensor nie dyskwalifikuje go jako potencjalnie uszkodzony ?? dodam ze przed wysłałeniem testowałem ten dysk mhdd i bad sectorów nie było ale miałem 4 sectory na error i pare powyżej 600ms
czy mam się upierać aby wyślali go na sprawdzenie ?? czy wogóle to stukanie to da się zdiagnozować jakimś programem skoro stuka tylko jak bardzo intensywnie pracuje i dysk nagrzeje się do ponad 43-46st ??
to stukanie to wogóle taka "norma" tych dysków dzięki której mogą odrzucić moją reklamacje??
będe wdzięczny za podpowiedź co zrobić
|