Podgląd pojedynczego posta
Stary 22.07.2012, 00:15   #15050
Jarson
Pa rampamer
Zlotowicz
 
Avatar użytkownika Jarson
 
Data rejestracji: 24.10.2006
Lokalizacja: Zachlajki
Posty: 10,028
Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>
Cytat:
Napisany przez Patrix Podgląd Wiadomości
Podstawowe pytanie:
- rower nie ma licznika ani tablic, więc jak można mu wlepić mandat za prędkość i legalnie rozpoznać nierejestrowany pojazd (właściciel)?

Zastanawiałem się już kiedyś, co jeśli na bicycku mnie radar fotkę strzeli?
Wg mnie nie mogą dać rowerzyście mandatu za prędkość na jezdni!
A "mandat" bym chyba wyśmiał zostawiając im na biurku ... czy może źle bym zrobił ?
Nie od dziś wiadomo, że SM potrafi nie mieć mózgu.
Sam sobie odpowiedziałeś po części - skoro nie wymaga się od rowerzystów posiadania urządzenia do mierzenia prędkości pojazdu, nie można też wymagać stosowania się do ograniczeń prędkości. I to się stosuje, nieraz jechałem rowerem koło miejsca w którym stała policja, z prędkością wyższą niż ta, od której łapali (jeszcze za młodych lat ) i nigdy mnie nie zatrzymywali - nie robiłem tego zresztą przez złośliwość, po prostu miałem poczucie że to nie jest niedozwolone, a i rowerem szczególnego zagrożenia nie powoduję jadąc pięćdziesiąt kilka na trzydziestce.
__________________

Jarson jest offline   Odpowiedz cytując ten post