Oczywiście, że można zmierzyć, niby dlaczego nie?
Inną sprawą jest, czy takiego rowerzystę można jednoznacznie rozpoznać po zdjęciu z fotoradaru. Przecież on jadąc ponad 50 czy 60 km/h nie ma wystawionej gęby jak do portretu, do tego jakiś grymas od wysiłku itd.
Będąc na miejscu takiego rowerzysty chyba bym mandatu nie przyjął...
__________________
Pozdr./Grzeniu
|