Karty pamięci mówisz? No fajne są.
Fajnie byłoby gdyby powstał w końcu jakiś standard i na rynku były swobodnie dostępne karty o niewielkiej pojemności, ale za to bardzo tanie - po to aby ludzie mogli swobodnie wymieniać, dawać sobie te karty.
Coś mi to przypomina... Dyskietka?
I to też jest pytanie, czy potrzebujemy fizycznego nośnika informacji wyłącznie do backupu/obróbki danych czy też do wymiany informacji z innymi ludźmi. Niby wszystko przesyła się przez sieć, ale z drugiej strony ludzie ciągle sobie nawzajem wtykają pendrive w komputery. Ofkors np. Apple nie chce, żeby wtykali i stawia na sieć.
Pytania można mnożyć: czy brak nośników fizycznych na rzecz sieci, zmniejsza naszą poufność, bezpieczeństwo wymiany? Czy brak nośników fizycznych nie doprowadzi do sytuacji w której dostęp do treści będą mieli wyłącznie posiadacze drogich urządzeń? Systemy sprzedaży prasy i książek na ipad i kindle to rewolucja, ale nie wiemy jaka.