Po wprowadzeniu pewnej ilości elementu bajkowego z lunety, pod galaretę z kurczaka (wyszła świetna), zaczynam test chyba ostatniego jeszcze nie testowanego wynalazku lemoniado-piwnego. Panie i Panowie, Perła Summer polana na ogromną ilość lodu.
Pierwszy łyk - nie jest za słodkie
drugi łyk - czuć piwo i !CHMIEL! i jabłka!
Normalnie numer jeden wśród tych wynalazków, zaraz założę okulary i sprawdzę czy ma jakieś wartości odżywcze

bo numer dwa w tej chwili, lemoniada z Lidla FINKBRAU miała poniżej procenta, co ma też swoje zalety jak wiadomo.
No jest, 5%

i nie za słodkie.
Absolutny numer jeden wśród wynalazków!