Ja jako komputerowy człowiek "starej daty" lubie urządzenia, gdzie tani nośnik oddzielony jest od drogiego napędu.
Miałem taśmy, dyskietki, miałem DVD-RAM, mam BD-RE i pasuje mi takie rozwiązanie
Jak mi pada płyta, co zdarza się niezwykle rzadko - to jedna a nie wszystkie. Do tego jest tania i łatwa do zastąpienia.
I nie tak łatwa do zniszczenia. Upadek z 10m, strzał pioruna, zalanie - im to nie szkodzi. Moge nagrać dwie i drugą trzymać daleko w sejfie.
Z uszkodzonej moge też próbować odzyskać dane w domowych warunkach, korzystając ze specjalnych programów i różnych napędów.
Jak mi pada nagrywarka - to nie muszę w popłochu ratować danych. Moge odnieść ją spokojnie do serwisu, kupić drugą, a dane zostają bezpieczne u mnie.
Natomiast jak pada dysk czy pendrive - to jest niestety albo problem albo spory koszt, chyba że to dysk w RAID i jego brak przez pare tygodni nam nie przeszkadza.
Odzyskanie danych z padnietego dysku czy pamięci flash to zadanie raczej dla OnTracka niż dla nas i można powiedzieć, że ze względu na koszt jest praktycznie niemożliwe.
Dla mnie BD na razie nie ma konkurencji. A na pewno nie są nią pamięci flash, które padają bez ostrzeżenia i na amen.