Zdecydowałem się w końcu na te dwie karty:
SECURE DIGITAL 16GB GOODRAM SDHC 10
http://www.proline.pl/?p=PAMGORSDG0041
SanDisk SDHC 16GB Ultra (SDSDU-016G-U46)
http://www.proline.pl/?p=SDSDU-016G-U46
Chciałem wziąć dwie różnych firm, nie wiedząc jak w praktyce będą się zachowywać, a jednocześnie różnica pomięzy 8 a 16GB była tak niewielka, że pomimo, że nie potrzebuję aż tak dużej w sumie pojemności, wziąłem te większe.
Nie miałem czasu jeszcze potestować w aparacie, ale wrzuciłem wczoraj test na komputerze. W sumie wypadają całkiem nieźle (a i tak mam wrażenie, że wolny czytnik je ogranicza pod względem szybkości przynajmniej odczytu):
Goodram:
Sandisk:
Jeśli zdążę, sprawdzę jeszcze w notebooku. Tam powinien być szybszy czytnik.
Obejrzałem też już bardzo pobieżnie aparat (
Canon SX40 IS). I pierwsze wrażenia są takie:
- nie jest to najważniejsze, ale całość nie sprawia dobrego wrażenia pod względem ogólnej konstrukcji i jakości wykonania. Jednak jest to bardzo plastikowe i wydaje się raczej tańszą zabawką niż porządnym aparatem. Panasonic (przynajmniej na podstawie oględzin w sklepie) sprawia tu lepsze wrażenie.
Przeciętnej jakości (choć to też mało w sumie istotne) jest także pudełko i ogólnie jego zawartość, sposób zapakowania itp. Lubię, kiedy to wszystko utwierdza w dobrym wyborze i zakupie. Tu raczej pokazuje to, że producent nie przywiązuje do tego specjalnej uwagi. Może dlatego, że myśli, że aparat obroni się sam i żadne dodatki nie są już potrzebne
- ten dodatkowy zoom 1,5x i 2x w opcjach znalazłem i wstępnie sprawdziłem, ale ponieważ nie miałem jeszcze kart pamięci (a aparat chyba w ogóle nie ma wewnętrznej), to nie mogłem porównać. Wiem jednak, że i gdzie jest, więc napewno sprawdzę. Chociaż na szybko z poziomu aparatu lepsze wrażenie daje zoom cyfrowy (i pytanie, czy na ekranie komputera będzie różnica w jakości).
- z zoomem cyfrowym (którego czasem lubię użyć, żeby zrobić większe przybliżenie na jakiś obiekt) jest inna sprawa - nie wiem, dlaczego tak rozwiązane, ale dla mnie jednak to pewna wada. Mianowicie nie działa on przy proporcji zdjęcia (której zamierzam używać) 2:3. Czemu tak, nie mam pojęcia, ale głupio, że tak jest i miałbym nadzieję, że w jakiejś nowszej wersji oprogramowania zostanie zmienione (chociaż jednocześnie wątpię). Niemniej dla mnie spora wada (no.. po prostu wada).
- z zalet z kolei od razu rzuca się w oczy bardzo dobra stabilizacja. Nawet przy pełnym zoomie aparat trzyma się pewnie i obraz na ekranie nie skacze, a i przy tym dodatkowo dwukrotnie powiększonym i przy skierowanie na dość niedalekie listki drzewa, choć tu już nie byłem pewny ostrości (wiał dość duży wiatr i te się szybko ruszały), po jego zrobieniu (zapis był niemożliwy, ale pokazywał się podgląd) okazywało się ono ostre. Przy takim zoomie i takich warunkach, to bardzo dobry efekt. Chętnie dalej to potestuję.
- zaletą jest również ogólna wielkość aparatu. To ciekawe, bo był on opisywany jako jeden z większych i cięższych jeśli chodzi o superzoomy. A mi wydaje się niewielki i zdecydowanie mniejszy od SX1, którego mam. Jednocześnie jest dość wygodny, choć przydałby się większy uchwyt pod palce i też trochę inaczej jest umieszczony przycisk spustu migawki, przez co na razie trudno mi wygodnie ułożyć palce. Ale to kwestia przyzwyczajenia. Jeśli już coś mnie najbardziej drażni w wyglądzie zewnątrzny, to ten materiał wykończeniowy (jak napisałem słabej jakości i - mam wrażenie - bardzo się brudzący). No i ekranik mógłby być przynajmniej o ten 0,3 cala większy. To jednak zauważalna różnica (choć nie jest tak źle jak się obawiałem).
To takich kilka pierwszych wrażeń, po pierwszych kilku minutach 'zabawy', jeszcze bez konkretnego robienia zdjęć (brak karty pamięci). Ogólnie aparat w pierwszym kontakcie nie zachwyca, ale to i dobrze. Przynajmniej ostateczna ocena będzie oparta już konkretnie na podstawie wygody i jakości robionych zdjęć. We'll see