Sprawdziłem i miła niespodzianka - Made in Japan

(w sumie nie spodziewałem się)
Panasonic dalej trzyma poziom jeśli chodzi o wyposażenie - przynajmniej w FZ150. Jest znacznie bogatsze niż w Canonie. Nie wiem, jak z innymi modelami.
Co do proporcji to ja generalnie wolę 3:2 ze względu na wielkość ekranu czy to w komputerze stacjonarnym czy tym bardziej w notebooku (16:9). Tradycyjny format 4:3 wyświetla się praktycznie na połowie ekranu. Z 3:2 też nie jest idealnie, ale jednak znacznie lepiej. No i w fotografii analogowej to zawsze był standard.
Zobaczę jeszcze jak będę robił, ale jedna z funkcji, której mi najbardziej brakowało w SX1 to właśnie możliwość robienia zdjęć w tym formacie. Tam ekranik był w ogóle 16:9 i tak robiłem. Jednak mimo, że na notebooku pasowało idealnie, to nie przekonywało mnie to do końca. Czarne pasy przy 3:2 faktycznie są, ale tak bardzo nie przeszkadzają. A i nie lubię robić zdjęć z założeniem, że będę je musiał od razu na komputerze przerabiać. W każdym razie potestuję.
Aha.. Panasonic FZ150 ma format ekranu właśnie 3:2

(to jedna z rzeczy, która jednak za nim dla mnie przemawiała)
SX40 nie ma RAW, ale właśnie wgrałem sobie CHDK (tu też miłe zaskoczenie, bo jest już nowy sposób wgrywania i to, co poprzednio, żeby przygotować kartę, botowanie itp. zajęło mi kilka godzin, teraz zrobiłem w dwie minuty i działa

Muszę tylko jeszcze poszukać funkcji do robienia filmów poklatkowych (długie zdjęcia seryjne), na czym mi najbardziej zależy) i tam taka funkcja jest. Z ciekawości też porównam, chociaż tu znowu - wolę jednak JPG, bo robienie RAW to też z nastawieniem, że od razu będzie się je dalej obrabiać. Owszem - czasami trzeba i dobrze jest mieć taką możliwość, jednak ja wolę mieć gotowe zdjęcia prosto z aparatu.
Zresztą SX1 w Rawie robił zupełnie niezłe zdjęcia
To tyle z dodatkowych testów. Więcej już pewnie na miejscu