Ja dzisiaj 2 razy na rowerze miałem przygodę z SUVem, ni *****, że ja jestem z prawej na równorzędnej (nigdy na to nie liczę), gdybym nie zahamował, to by baba zrobiła ze mnie sałatkę, drugi raz kawałek dalej gość po prostu jechał, bo on jest gość, ma drogi samochód! I pewnie małego chujka co nie chce stawać, a jak s stanie, to na 20 sekund starcza.
|