Chciałbym postawić dość śmiałą hipotezę.
Uważam mianowicie, że od śmierci Jobsa, firma Apple nie bardzo wie, w którym kierunku ma iść.
Według mnie - SJ nie był ani genialnym inżynierem ( nie jestem pewien, czy w ogóle był inżynierem), ani genialnym wizjonerem, natomiast na pewno był genialnym sprzedwacą. Po jego śmierci firma nie jest chyba do końca pewna co i jak ma sprzedawać, zamiast tego koncentruje się na rozwijaniu działu prawnego i pozywaniu w procesach sądowych wszystkich i za wszystko. Tymczasem technologicznie, zaczyna coraz bardziej odstawać od konkurencji.
__________________
Sprzęt: ZX Spectrum+
-------------------------
...i przyprowadził Pan użytkownika do Apple Store i rzekł mu: "wybierz sobie telefon"
|