Witam!
Tak tak, dobrze przeczytaliście tytuł tematu
Nuda matką głupich pomysłów
Postanowiłem przetestować mit polerki porysowanych płytek....pastą Tempo
Kandydatka to około 3 letnia Esperanza DVD+R
Nie pamiętam na czym palona, ale na pewno prędkościa x8.
Płyta porysowana o podłogę plus kilka "dziabnięć" śrubokrętem.
Skan płyty:
No i test odczytu
BenQ 1640
Pioneer 215
Optiarc 7261S
Lieon iHAP 122
Jak widać porysowanie wyraźnie zaszkodziło kondycji płyty.
Drugim krokiem było potraktowanie płytki pastą TEMPO
Polerować najlepiej od krawędzi do krawędzi lub zataczając małe kółka, ALE NIE DOOKOŁA PŁYTY ponieważ to może zaszkodzić.
Używamy suchej bawełnianej szmatki. Ja użyłem stary t-shirt
Pastę tempo kupimy praktycznie w każdym większym markecie lub sklepie motoryzacyjnym.
Ja użyłem pasty K2 Turbo Tempo zakupionej w Auchan dokładnie takiej:
Skan po polerce.
Bardzo duża ilość rys zniknęła. Pojawiły się za to drobniutki ryski, których skaner nie uchwycił.
Wyniki
BenQ 1640
Pioneer 215
Optiarc 7261S
Liteon iHAP122
Rezultat?
NAJS!!
Polepszenie na każdym napędzie.
Najbardziej pastę Tempo lubi BenQ
Nie dość, że przed polerką nie odczytał płyty do końca a po zrobił to bez problemu to jeszcze poszło mu lepiej niż Pionkowi i Opticarc.
Liderem przed i po - Liteon.
Wniosek - jak macie stare porysowane płytki z których nie możecie czegoś zgrać - warto spróbować
ps. nie odpowiadam za całkowite uszkodzenie płyty czy też napędu
ps. x lat temu jak NECi z seri 25xx 35xx miały problem z korekcją to człowiek albo kupował drugi napęd do odczytu albo rezygnował z NECa, a tu prosze wystarczyło pastę za 5zł kupić i zestaw do wypalania idealny