Niestety ale w ankiecie wzieli udział ludzie, którzy nie mają nagrywarek BD-R i klikają sobie bo lubią te marke. Niestety prawda jest taka, że Verbatim BD-R to najbardziej gówniane płyty na jakich miałem okazje nagrywać, ta firma powinna się wstydzić wydając tak szitowaty produkt, albo chociaż mogli by zmieniając nazwe na jakiegoś swojego podwykonawce. Ludzie zapewne nie świadomi, kupują te płytki tylko dlatego że jest na nich napis kjarzący się z solidnym produktem, prawda jest taka jak na załączonym obrazu.
wniosek prosty Verbatim = jakość no name
od siebie polecam: Fortisy, Panasy

oraz Esperanzy i Maxwelle