Oczywiście że żadna pierdółka się nie nadaje. Mój brat ma wzmacniacz i przetwornik D/A robiony na zamówienie i ja nawet nie mam zamiaru próbować się zbliżyć do takiego poziomu.
Bo raz, że w sklepach nic porównywalnego nie ma (każdy seryjnie produkowany sprzęt to jednak masówka), a dwa że nawet gdybym miał 100tys to wolałbym kupić coś innego...
I nie dziwie się że wolisz starego Marantza od Sony, bo żeby zrobić dobry dzwięk nie wystarczy elektronika i procesory DSP. Elektronika kończy się na odtworzeniu cyfrowych danych, a potem już liczy się tylko stabilność i moc wzmacniacza oraz jakość użytych elementów (wzmacniaczy operacyjnych, kondensatorów i innych rzeczy o których nie mam zielonego pojęcia).
A niestety dziś z tym jest poważny problem i to chyba niezależnie od firmy i ceny.
Aktualnie odpuściłem sobie już nawet zakup Onkyo CS-545 i kupiłem do kompa tanie głośniki MC-MHF60 (i tak całą muzę mam na NAS).
Jak mi się kiedyś zechce to może wieżę znowu kupie...
Ostatnio zmieniany przez sobrus : 20.09.2012 o godz. 12:11
|