Jakość iPhone jest porównywalna z innymi urządzeniami. To dobrze że mają coś w tym względzie poprawić.
Samsung z kolei nic nie wspomina o poprawie jakości plastiku w S3.
Przypomnę, że jest tak tandetny, że pęka bez powodu dosłownie wszędzie.
Wokół portów, wokół kamerki, na brzegach telefonu.
A upuszczenie go z kilkudziesięciu cm na ziemie jest fatalne w skutkach (zniszczenie obudowy i ekranu).
Założę się że iPhonowe aluminium nie jest aż tak tragiczne.
Samsung zapewnił, że wymieni wadliwe egzemplarze, ale nie powiedzieli nic o tym, że podniosą jakość...
Ponadto S3 ma problemy softwarowe, np z działaniem aparatu foto, odtwarzaniem wideo, pisaniem w wordzie, mniejszą niż oczekiwana dostępną pamiecią...
Jakość topowego HTC One X też jest jak to określają użytkownicy "beznadziejna", problemy ma 1/3 użytkowników.
Najczęściej wymieniane wady:
- złe wskazania GPS
- falowanie i uginanie się ekranu przy dotyku
- zakłócenia pracy wyświetlacza
- widoczne ślady kleju na ekranie
- stuki w środku tel przy potrząsaniu
- miganie ekranu w niektórych aplikacjach jak YT (problem z driverami)
- problem z baterią (softwarowy)
- żółte plamy na LCD (jak kiedyś w Apple) i generalnie żólte zabarwienie ekranu
- zarysowania ekranu od wewnątrz (!)
- problemy z reakcją na dotyk
- ubytki w wykończeniu obudowy
- problemy z połączeniem z kartą SIM
- problemy z działaniem kamery (najdroższy telefon z androidem gubi klatki przy nagrywaniu, mimo 4 rdzeniowego procesora)
- problemy z połączeniem WiFI
- ekstremalne (!) przegrzewanie się. To jest mini grzejnik, noszenie go w kieszeni jest niebezpieczne.
- kurz i drobiny pyłu pod szkłem chroniacym ekran(!)
- uszkodzone pixele na wyświetlaczu
Z trojga złego to ja już wolałbym iPhone