[sobrus]

Zamiast filozofować lepiej byś zauważył, że Apple strzeliło sobie w stopę z ipadem 4.
Owszem jest to najbardziej emejzing tablet na rynku, nie przeczę, za A6X i ten ekran należą im się brawa, ale wycofanie iPada 3 to porażka.
Oznacza to mniej więcej tyle, że w produkcji jest 1 i 2, ale 3 - już nie (why?).

Jak czują się posiadacze emejzing uśmierconego iPada 3 - pewnie nie są szczególnie zadowoleni, że za ciężkie pieniądze dostali przegrzewającą się 2 razy wolniejszą wersje beta iPada 4.
To jest dla mnie jak przyznanie się do winy, że trójka nie była aż tak emejzing jak być powinna (a skoro tak to nie powinna sie ukazać).

Czyli cały schemat wydawniczy urządzeń zaczyna się sypać. Apple bez Jobsa schodzi na psy.

I to jest znacznie ważniejsze moim zdaniem niż jakieś tam bzdety o sektach.