To Jarsonu pobratymcy

Znam trasę, siedem lat tam mieszkałem, korek do samego Mińska.
Jakieś podatki powinny być na nich... Korkują za friko. Ostatnio jednemu radnemu perorowałem, że powinno miasto Warszawa wprowadzić bilet miesięczny dla każdego kto jeździ czymkolwiek: komunikacją publiczną, samochodem, rowerem - każdy ma mieć ten sam bilet za 100 zł (tyle będzie kosztować). Podobało mu się, ale mówi że nierealne, bo radni jeżdżą samochodami i to złodzieje krótkowzroczne, więc go obśmieją za taki pomysł. No i jest z SLD a nie PO, więc se może.
A sorry, to temat o telefonach