Na początku trwania rywalizacji niesamowicie precyzyjne wyliczenie naczelnego kucharza forum: eda, pomyłka tylko o 1,57 zł i już byłem pewien zwycięzcy.
Ale oto nieoczekiwanie wysunął się na pozycję lidera grzeniu; podając cenę kołpaków do traktora w Biedronce, poprawił wynik o 15 groszy.
Później ciekawe pokerowe zagranie sobrusa, zapewne wzięte z teorii gier.
I na sam koniec... czarna małpa wyścigu

and the winner is
Prezesik 
z rewelacyjnym wynikiem: niedoszacowanie tylko o 74 grosze! Nie wiadomo jak to zrobił piroman jeden.
1. Prezesik
2. grzeniu
3. ed hunter
Z uwagi na bardzo dobre wyniki całej trójki medalowej, skonsultuję się z fundatorem nagrody przed ostatecznym zamknięciem konkursu.
A oto corpus delicti:
Takie skromne zakupy a 50 zł. Jeśli ktoś ma żonę i dwójkę dzieci, to musi wydać minimum dwa razy tyle, codziennie. Czyli średnia pensja w tym kraju. Chylę czoła...
A pamiętam jakiś podręcznik ekonomii tłumaczony z eng, gdzie był przykładowy koszyk produktów obywatela kraju rozwiniętego i żywność tam zajmowała 20%.