Chyba maks. dwie doby nie spałem, dokładnie nie pamiętam. W górach. Rankiem drugiego dnia zaczęły mi się lekkie halucynacje, do dziś pamiętam ich "treść": pomost nad polskim starorzeczem, woda widziana z góry a w niej szczupak. Potem pod wodą i pająk topik
No i puder za młodu, ale to insza para kaloszy