Diesel Gold, tak się to na Statoilu nazywa, silnik zmienił dźwięk, przy ostrym przyspieszaniu nie widać dymu, a wlałem tego dwadzieścia parę litrów, czyli nawet nie pół baku. W mrozy jest jeszcze wersja naprawdę zimowa, droższe to paliwo jest, ale co zrobić, cała zima jest droższa,