Nie wiem dlaczego ale pod koniec nagrywania płyt (prawie 100%) (akoss 48x) zaczyna mi stukać nagrywarka i czas nagrywania wydłuża się nawet o 1,5-2 minuty w porównaniu do normalnego tempa. Wyraźnie dochodzą ciche stuknięcia. Takie coś to słyszę pierwszy raz w życiu. Nie zawsze tak jest ale jak już chwyci to trzyma aż kompa nie zresetuje albo wyłącze. Co dziwniejsze płyty nagrane są dobrze.
Co jest grane

?
Zaczynam się bać, moja nagrywarka to LiteOn 52246s, Winxp, z systemem problemów nie mam.
Baaaardzo proszę o jakieś sugestie...