Na zielonej wyspie jest to rozwiązane nadzwyczaj prosto - za samochód odpowiada jego właściciel!
Oczywiście o ile samochód nie został uprzednio skradziony (ale takie rzeczy zwykle się zgłasza).
Kontynuując - jeśli właściciel nie pamięta kto jechał samochodem - obciążane jest konto właściciela. Proste i skuteczne.