Nigdzie się nie zapędziłem. Edycja plików wykonywalnych i zasobów Windowsa jest hackiem, jest to obwarowane licencją i tego żaden "normalny program" nie robi... Nawet usługa, która chodzi w tle i patchuje jakąs magiczną funkcję, która nie pozwalała na wczytywanie niepodpisanych themów jest już hackiem.
Mam to gdzieś, to oczywiste. Ale przedstawiam Ci jak się sprawy mają.