Wsadźmy Vettela do HRT, a Karthikeyan'a do RedBull'a. Obstawiam klika, może kilkanaście słabych wyścigów na "przyzwyczajenie się" do rakiety i pan Karthikeyan wygra wyścig. Vettel w takim bolidzie nie zrobi NIC. Gwarantuję. Tutaj nie wygrywają tylko wybitni kierowcy, wygrywa przede wszystkim bolid. W sumie - szkoda.
__________________
pozdrawiam.
|