Podgląd pojedynczego posta
Stary 28.11.2012, 10:16   #5882
Yossi
Forumator
 
Avatar użytkownika Yossi
 
Data rejestracji: 02.03.2012
Posty: 907
Yossi niedługo stanie się sławny ;) <50 - 149 pkt>
Cytat:
Napisany przez demek Podgląd Wiadomości
o czym wy pier...icie z pokoleniem komuny.

Pokolenie komuny jeszcze mysli i maja windowsy org w wiekszosci i darmowe preogramy. To mlodzi, ktorzy komuny nie lizneli piraca jak leci i co leci
Moim pierwszym komputerem był ZX Spectrum+. Nawiasem mówiąc, kupiony za koszmarne, ale zarobione samodzielnie - pieniądze. Nie na raty, nie w abonamencie i nie jako prezent na komunię od rodziców. W tych czasach nie było nawet mowy o tym, żeby kupić oryginalne oprogramowanie - żadnego rodzaju i za żadną cenę. Ja miałem chyba 2 oryginalne programy, które dostałem w pudełku razem z komputerem. To były jakieś skoki narciarskie i drugi, którego nie pamiętam. (Nawiasem mówiąc, w te skoki gra dzisiaj mój syn używając emulatora i mówi, że nie ma lepszej gry tego typu. Chyba 8 kolorów i pixele wielkości ruskich czołgów).

Potem, po kilku latach, pojawiły się pierwsze sklepy sprzedające oryginalny soft. Pamiętam dokładnie hasło, które pojawiało się w magazynach Bajtek i Enter: "Bądź oryginalny, kup oryginał. Przekonaj się, o ile jest lepszy od pirackiej kopii".
I tutaj, część użytkowników Specrtum, Atari oraz Commodore zrywała boki ze śmiechu: "po Ch*** kupować programy za 100 zł, jak na bazarze można dostać kasetę* z 20 programami za 20 zł."
Jednak ci, którzy kupili program, bardzo szybko zorientowali się, że ***** to jednak nie to samo. mam wielu znajomych, którzy zaczynali swoja przygodę z komputerami w tym samym czasie. Podobnie jak ja, ci ludzie wolą sobie kupić 2~3 programy w roku (po ściągnięciu i wypróbiowaniu triala), niż piracić 1TB gówna, tylko dlatego, że można.
Do pewnych rzeczy trzeba po prostu dorosnąć.

To o czym ja piszę w tym temacie dotyczy tylko takich "kreatywnych barsitów", którzy są w stanie wydać kilka tysięcy PLN na sprzęt do pokazywania w Starbucksie (bo ich stać), a potem żebrzą (bo nie można tego inaczej nazwać) o aplikację za 3,56 PLN bo ich nie stać.
****************
*kaseta: plastikowy przedmiot o kształcie żywcem zerżniętym z patentu Apple (prostokąt z zaokrąglonymi rogami), zawierający taśmę magnetyczną(*), pozwalający na magazynowanie oprogramowania i jego uruchomienie w ciągu zaledwie 5~15 minut od włączenia komputera. Uwaga! Wymaga bardzo dokładnego wyregulowania głowicy w magnetofonie (*2), w celu zwiększenia szasy na poprawne wgranie softu do pamięci.
* Taśma magentyczna
*2 magnetofon
__________________
Sprzęt: ZX Spectrum+
-------------------------
...i przyprowadził Pan użytkownika do Apple Store i rzekł mu: "wybierz sobie telefon"

Ostatnio zmieniany przez Yossi : 28.11.2012 o godz. 10:23
Yossi jest offline   Odpowiedz cytując ten post