[Ormianin]

Napisano gdzies: "Tegoroczna ostra zima nie zmienia dotychczasowej tendencji do ocieplania klimatu. Mrozne zimy wystepuja statystycznie co 8 lat. W okresie postepujacego ocieplania klimatu - przy dluzszych cyklach lagodnych zim - moga wystepowac sporadycznie zimy ekstremalnie chlodne."
Zgadzam sie z tym i to jest zgodne z obserwacjami, tyle ze z tego co wiem to cykl jest nie 8 a jakies 11 1/2 roku i jest zwiazany z cyklem aktywnosci Slonca. Na ten 11 1/2 roczny cykl nakladaja
sie jednak zmiany zwiazane z wystapieniem wielkich wybuchow wulkanow, a takze prad El Nino potrafi przesunac mrozna zime o dwa lata w kazda strone; zmiany te sa nieco silniejsze niz efekt sloneczny.
To co sie obecnie dzieje jest dla Ziemi bardzo niebezpieczne. Od kilku lat przestalo sie tyle gadac o efekcie cieplarnianym,
specjalisci (chyba od ekonomii) chelpia sie jakoby dzialania miedzynarodowe w celu ograniczenia emisji gazow cieplarnianych
przyniosly pozadany efekt. To jest tymczasem gowno prawda. Akurat Ziemia weszla w kilka lat chlodniejszych i
ochlodzenie wynikajace z czynnikow kosmicznych chwilowo niweluje wzrost efektu cieplarnianego. Mozna sie spodziewac ze tak bedzie jeszcze przez rok, po czym w nastepnych efekt nie bedzie
specjalnie widoczny ale w roku 2007 i nastepnych obydwa efekty zaczna sie sumowac i wtedy dopiero odczujemy efekt cieplarniany
na wlasnej skorze. he he!