Wlasnie wrocilem ze szkoly okazalo sie ze dostalem 1 z probnej z matmy

.Dla mnie to jest dziwne bo mialem tak : W pierwszym zadaniu zapomnialem tylko przy ostatnim koncowym wyliczeniu zastosowac wartosci bezwzglednej do pierwiastka , podpunkt a caly dobrze , w drugim zadaniu 2 podpunkty dobrze na 3 , trzeciego podpunktu nie szlo zrobic bo byl zle sformulowany

, trzecie zadanie mialem cale dobrze

.W tych zadaniach mialem do wszystkiego komentarz .Nie widzialem jeszcze na oczy tej mojej pracy , jutro nam oddadza ,ale powiem szczerze ze nie spodziewalem sie laczka

.Co jest najsmieszniejsze kumpel mial wszystkie wyniki takie same , dokladnie te same bledy ( brak wart bezwzglednej , i jednego podpunktu w drugim ) i dostal mocna troje !!Prawie czwore !!! . Nie wiem co jest grane ale faktem jest ze gosciara od matmy za mna nie przepada

.W kartkowkach mam 3 zadania na 3 zrobione i dostaje troje

, inni maja to samo maja czwory i piony .Gdy ide do niej sie zapytac mowi mi ,ze mam za malo oznaczen , danych etc .CZY W MATEMATYCE CHODZI O WYNIK CZY O PIEKNE ZAPISANIE WSYSTKIEGO


Dobra koncze moze to nie na temat ale jestem wqrwiony .Przez taka ***nieta nauczycielke matury nie zrobie

Pozdrawiam