Einhell to typowa chińszczyzna, ale co jest na plus - ze swoją nazwą, której się trzyma. Za to jest droższy od reszty nonejmowego szajsu.
Spróbuj to kupić na firmę i poczytaj gwarancję

Kupiłem kiedyś ich dwie pompy zanurzeniowe. Jedna zdążyła paść na gwarancji - wymienili, druga po gwarancji i dziś leży w krzakach. Jedyny pozytyw, to że można odciąć kabel i zrobić z niego przedłużacz, ma chyba z 10 metrów.
A taniocha? Spróbuj ludziom wytłumaczyć, że mają kupić coś droższego. To nic, że droższe jest lepsze, dłużej posłuży, albo po prostu w ogóle coś da się tym robić. Nie przekonasz, będą ci przyznawać rację, a za chwilę i tak pójdą kupić tanie chińskie gówno. Cena czyni cuda