Dyskusja: Radary w Polsce
Podgląd pojedynczego posta
Stary 05.12.2012, 18:38   #59
Jarson
Pa rampamer
Zlotowicz
 
Avatar użytkownika Jarson
 
Data rejestracji: 24.10.2006
Lokalizacja: Zachlajki
Posty: 9,539
Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>
Cytat:
Napisany przez Bartez Podgląd Wiadomości
Miałem okazję obserwować to w Szwajcarii i tam jak tylko dochodzisz do przejścia, to jadące dość daleko samochody zaczynają zwalniać. Jak stoisz przy przejściu, to nie ma szans, żeby pierwszy z nich nie wpuścił pieszego na przejście. Inna kultura

Inna sprawa, że tam bardzo często przejścia dla pieszych są pod lub nad ziemią, czego u nas brakuje, szczególnie na drodze, gdzie dozwolona prędkość to 90, a za moment trzeba zwalniać do 50, bo jest przejście dla pieszych.
To samo w UK. Za pierwszym razem autentycznie myślałem, że mnie kierowca podpuszcza, jak 100 metrów od przejścia zaczął zwalniać i mrugać światłami drogowymi

Też staram się przepuszczać pieszych. Trochę inaczej z tymi, którzy przechodzą poza przejściem mimo, że jest 10 metrów obok - jeszcze niech to robi kiedy nikt nie jedzie, ale nie włazi pod nadjeżdżające auto! Dziś takiego nie przepuściłem, kiedy nadchodził z naprzeciwka i olał, że jadę (oczywiście gdyby był blisko to bym się zatrzymał, jeszcze trochę mu do mnie brakowało; jednak gdyby był blisko to jeszcze usłyszałby mój klakson, a do cichych on nie należy)

Cytat:
Napisany przez demek Podgląd Wiadomości
u nas od przyszlego roku to chyba wprowadza a przepis o przepuszczeniu pieszego jak juz do przejscia dochodzi dziala z powodzeniem w uk, skandynawii i chyba holandii
I dobrze, choć szkoda, że to nie będzie wynikać z uprzejmości kierowców...
__________________

Jarson jest offline   Odpowiedz cytując ten post