Dyskusja: Radary w Polsce
Podgląd pojedynczego posta
Stary 05.12.2012, 19:31   #67
Jarson
Pa rampamer
Zlotowicz
 
Avatar użytkownika Jarson
 
Data rejestracji: 24.10.2006
Lokalizacja: Zachlajki
Posty: 9,252
Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>
Cytat:
Napisany przez demek Podgląd Wiadomości
@jarson
jednak slabo czytasz. pisalem o ukrytych radach w pewnych miejsach a nie na prostych. w miejscach gdzie 50 czy 70 nie jest BEZ POWODU
Jednak czytam całkiem nieźle, tak nieskromnie napiszę. A pisałeś o konieczności przestrzegania przepisów wszędzie zaraz po postach o bezsensowności stawiania radarów/patroli w miejscach względnie bezpiecznych.

Cytat:
Napisany przez - Deckard - Podgląd Wiadomości
zobacz sobie jak to jest nagminnie wykorzystywane w Rosji do wyłudzenia kasy z odszkodowania
Kwestia odszkodowań to już w ogóle kosmos, chyba w szczególności w USA i GB. Za oceanem pamiętam sprawę, w której kierowca oskarżył producenta swojego vana za brak informacji o zakazie opuszczania pozycji kierowcy podczas jazdy - a gość poszedł sobie zrobić kawę jadąc do pracy i troszkę samochód rozbił. Dostał odszkodowanie i nowe auto.

W Anglii kolega pozwolił sobie zostać uderzony z tyłu przez zaspanego rowerzystę, który nie zauważył, że kolega zahamował przed rondem. Został pozwany, a adwokat "pokrzywdzonego" jeszcze przed rozprawą podsuwał kumplowi papierek do podpisania, który miał "rozwiązywać sprawę" (a w którym było o dożywotniej rencie w wysokości 600 funtów dla rowerzysty). Pozew narzekał na kręgosłup, bóle straszliwe, a sąd co prawda nie orzekł na jego korzyść, bo wina rowerzysty była oczywista, ale na wszelki wypadek orzekł półroczny zakaz prowadzenia pojazdów dla kolegi (czemu już oczywista wina rowerzysty nie przeszkadzała)...
__________________

Jarson jest offline   Odpowiedz cytując ten post