Nie da się wyeliminować łamiących przepisów -nigdzie się nie udało nawet w krajach o świetnej infrastrukturze drogowej i wysokiej kulturze-są wszędzie wypadki,tragedie , pościgi ,rajdy po pijaku itp itd
Można jedynie ograniczać ale żeby to zrobić trzeba chcieć to zrobić a nie udawać że coś takiego się robi i ograniczać się do dojenia kierowców(egzaminy na kierowców ,policja,straż miejska, ,sądy -tak naprawdę nie ma kar dla recydywy -ktoś kto chce jeździć

i tak będzie )
Natężenie ruchu na niektórych drogach krajowcach przekracza założenia projektantów od 20-100 razy-zawsze znajdzie się ktoś kto na trzeciego pojedzie itp itd....
Rożnicę widać jak wjeżdża się na odcinki dróg które zostały nie dawno zmodernizowane np na 7 na ekspresówki -nie ten świat w porównaniu do tego jak się tam wcześniej jeździło -odcinki pokonuje się dwa razy szybciej żadnych zatorów i karawan -większość skrzyżowań to zjazdy bezkolizyjne -dziś rzadko się widzi wypadki tam -a jeszcze nie dawno 7 nosiła nazwę drogi śmierci -najbardziej niebezpiecznej drogi w PL