A ja kupiłem sobie 4 komplety po 2 sztuki tych podgrzewaczy, już to kiedyś miałem, świetna rzecz jak się na przykład autobusami po mieście jeździ i trzeba sobie czasami poczekać, bo nie przyjedzie, bo zamarzł.
W kurtkach mam po 2 wewnętrzne kieszenie, po jednym do każdej i jest super. Dla mojej mamy też się przyda na grzanie bolącego ramienia, bo kot się opiernicza, a jak już kogoś grzeje, to mnie.