Cytat:
Napisany przez sobrus
No ale w bloku to jest zazwyczaj tak gorąco, że po co się jeszcze grzać kominkiem
W Lublinie nie widziałem brykietu z czegoś innego niz sosna. Chyba się zmówili. W dodatku w tym roku jakaś podła, gorzej sie pali i więcej popiołu.
Dziś będę w lerła merlę poszukam tego barlinka.
|
Też coś dużo popiołu jest z tego Barlinka, gość co ma skład opału w Sulejówku kupił go na wiosnę, żeby mieć teraz, bo Barlinek nie robi teraz brykietu, tylko sam pelet na eksport głównie, a to się nie nadaje do palenia, bo jak sypniesz na żar, to wybucha.
Brykietu używam do rozpalenia i szybkiego nagrzania, a potem na wierzch wilgotna, albo sucha kłoda, to zależy od temperatury na zewnątrz. Jak zostają miejsca po bokach po wsadzeniu kłody, a mróz jest tęgi, to też je zapycham brykietem.