Ale przecież jeśli sysadmin zmieni mi uprawnienia na
kogoś innego, to sam nie mam tych uprawnień; więc na co mi takie coś.
Nie rozumiesz tego logowania.
Myślisz, że login po ssh to pogrubione:
rwxrwx
rwx,
a to jest
rwxrwxrwx
Rozwiązanie podałem poniżej, w pierwszym linku.
Ale tak nie zrobię, bo sysadmin każe mi spadać na drzewo
Cytat:
Genialne jest to, że wg mnie na linuchu (a także mac) w moim katalogu pojawią się też tytuły zakupione na windows
|
Ano fajne, tyle że to jest na Ubuntu, OSX i Windows.
Ubuntu idzie w kierunku modelu OSX, a nie linuxa.
Widzisz tu
http://ubuntu.com gdzieś słowo linux?
Ubuntu is malware.