Jakby to było nowe Audi A8, to bym jeszcze uwierzył, ale Fiat Panda bez wspomagania, dachowany dwa razy, ledwo jeżdżący,
a do tego biały?
Dziś przejechałem dość długą trasę dziewięcioletnią Skodą Fabią. Wersja podstawowa, bez klimy, radia, elektrycznych szyb, ABS-u - czegokolwiek. Mimo wszystko jechało mi się nią świetnie, w dużej mierze za sprawą tego, że auto ma przebieg 47 kkm. Zawieszenie oryginalne, w świetnym stanie, układ kierowniczy bez żadnych luzów, silnik jak nowy. Jak na dziewięcioletni samochód - rewelacja, nawet uwzględniając znikomy przebieg jednak prawdą jest, że Skody z tamtego okresu (2003 rok) to świetne auta...