Kiedyś jak stwierdziłem że jest problemem konieczność okazywania przez niedopłacanych pracowników takich a nie innych emocji, to moi współdysputanci gremialnie wstrzymywali się przed przyznaniem mi racji. Nie interesowałem się tym w międzyczasie, a niedawno przeczytałem na wp, że takie podejście staje się uprawnioną teorią...
Cóż, trzeba omijać miejsca, gdzie pracują takie osoby, bo oznacza to, że są zbyt słabo opłacane, a przez to niewystarczająco umotywowane - właściciele takich placówek się bogacą, oni mają z tego całe nic, a Ty - otrzymujesz byle jaką pomoc, a już całkiem tracisz jeśli przedmiotem Twojej uwagi jest usługa - spieprzą Ci ją...
Z moich obserwacji wynika, że przynajmniej w każdej dziedzinie handlu znajdzie się taki sklep, który traktuje pracowników fair - obecnie nie mamy w Polsce takiej sytuacji, że nie mamy żadnej sieciówki danego typu, która by zatrudniała pracowników po ludzku. Weźmy nawet hipermarkety - mamy takie, w których pracownicy dostają przyzwoite (jak na nasze warunki) płace, chodzą w firmowych dobrej jakości ubraniach, no widać po nich że pracodawca nie ma ich w dupie; a są takie, gdzie każdy jeden pracownik nosi tani t-shirt z nadrukiem agencji pracy tymczasowej...
|