O! Tu się dyskusja o backupie przeniosła, a ja szukam i szukam gdzie są forumowicze
yaholu, nie denerwuj się jak pali
andy kupił nowego laptopa, nowy telefon a w dodatku został neofitą snickers-linux (Ubuntu). To gorsze niż gdy pali był Żydem.
Ty już jesteś starym człowiekiem, jako i ja. Nie zauważasz, że od dekady jest w Internecie mnóstwo prowincjuszy, który mówią że Szopenhałer i Ruth Benedict gadali bzdury, a Windows jest fajoski i nowoczesny, lepszy od komercyjnego unix-like, w dodatku od Apple
Żeby nie było całkiem off-topic, zacytuję wikipedię:
Cytat:
Administracja (łac. administrare ***8211; być pomocnym, obsługiwać, zarządzać, ministrare ***8211; służyć), działalność organizatorska realizowana przy pomocy aparatu urzędniczego, obejmująca zakres spraw o charakterze publicznym, regulowana przez ogólne normy prawne. W innym ujęciu może także oznaczać zarządzanie jakimikolwiek sprawami, własnymi (np. gospodarstwem domowym) lub cudzymi (np. czyimś przedsiębiorstwem).
Jako system, administracja stanowi zbiór powiązanych ze sobą i współpracujących instytucji.
Źródeł administracji, pojmowanej jako zarząd państwem, należy szukać w starożytnych despotiach wschodnich (Egipt, Persja).
|
Czyli ten moderator, który skasuje mojego posta wypełniającego wszystkie punkty Chopinhałera - jest despotą i wygląda jak mumia egipska, której Ferdynand Kiepski coś urwał i wtedy ten mumia zakochał się w babce Kiepskiej. Oboje już nie żyją
Nie ma backupu babki Kiepskiej.