No akurat ta ciotka to wie co robi, że się martwi - jeżeli będzie brała obie i to się wyda, będzie zapewne grzecznie poproszona o oddanie kwoty już pobranej jednej emerytury
Z internetem to już inna bajka, użytkownik ma prawo reklamować, że jest za wolno, a przecież nie ma obowiązku powiadamiać, że jest za szybko.
Znajomy przez ponad pół roku - aż do ostatnich świąt - korzystał sobie z niezabezpieczonej w żaden sposób sieci bezprzewodowej w nowym miejscu zamieszkania. Kiedy mnie o tym poinformował i zapytał, co o tym myślę, nawet nie spojrzałem bliżej co to jest - w końcu nie mam żadnej wiedzy czy tam w pobliżu nie ma jakiegoś hot-spotu, więc założyłem, że skoro nie znamy pochodzenia sieci, to nie ma się co przejmować (nazwa sieci była zupełnie neutralna - żadne Siec_Pani_Kowalskiej czy coś w tym guście). Doradziłem tylko, żeby zrobił co chce, ale nie używał tej sieci do ściągania filmów Super Hi-Vision, bo jeżeli należy do jakiejś prywatnej, niezaznajomionej w temacie osoby, to byłoby zwyczajnie nie w porządku obciążać jej łącze. I tak zrobił - cokolwiek większego szło przez łącze w firmie jego żony. Sprawdzenie pogody czy nawet teledysk na YT nie obciążały tego łącza prawie w ogóle, to było jakieś szerokopasmowe cuś. Na święta pojawiło się hasło - cóż, jak można było podejrzewać to musiał być prywatny router. Oczywiście od tamtej pory nikt już nie próbuje się na tę sieć wbić.