Ja tylko do jednego się odniosę. Resztę napisali sobrus i Berion
Cytat:
Napisany przez andy
Wyobraźcie sobie dwóch złodziei, którzy zostali złapani:
(ksywki są całkowicie przypadkowe, prawdziwe imiona bohaterów zostały ukryte)
- M@X ukradł rower, różowego pelikana;
- Pali ukradł chleb.
Patrząc na nich w sposób 1 i 0 obaj powinni ponieść taką samą karę - obaj ukradli.
Jednak gdy zaczynamy się zagłębiać w szczegóły to zobaczymy, że osoba o nicku Pali ukradła z głodu, natomiast osoba o nicku M@X ukradła bo tak, po prostu nie chciała płacić.
W takim przypadku osoba o nicku Pali dostaje złagodzoną karę, z powodu tego że kradła aby zaspokoić swój głód a nie dla tego bo tak.
|
Pomijając już jawną złośliwość z tymi nickami, za które dostałeś warna, to nie rozumiem, dlaczego Microsoft to ten zły, a Google biedne, które umiera z głodu? W obu przypadkach producent forsuje swoje rozwiązanie i w obu przypadkach użytkownik ma możliwość wyboru innego. Wg mnie, w przypadku Windows jest nawet łatwiej, bo przeglądarka nie jest wymagana do żadnych innych usług. W przypadku Google, jak chcemy korzystać z możliwości słuchawki, to musimy mieć konto. Kropka. I nie pisz, że mamy wybór, bo nie mamy. To, jaką mamy alternatywę stanowi margines, o którym nawet nie warto wspominać. To w sklepie Google jest kilkaset tysięcy aplikacji, a nie na stronach producentów, które można sobie pobrać i zainstalować na tel bez pośrednictwa Google Play. Co z tego, że jest taka możliwość, skoro wybór jest żaden?