Dyskusja: Radary w Polsce
Podgląd pojedynczego posta
Stary 19.01.2013, 11:07   #245
pali
Թ
 
Avatar użytkownika pali
 
Data rejestracji: 13.02.2003
Posty: 3,066
pali wyróżnia się na forum <450 - 549 pkt>pali wyróżnia się na forum <450 - 549 pkt>pali wyróżnia się na forum <450 - 549 pkt>pali wyróżnia się na forum <450 - 549 pkt>pali wyróżnia się na forum <450 - 549 pkt>
Ogólnonarodowa dyskusja o radarach utwierdziła mnie w przekonaniu, że to co myślę od zawsze jest słuszne i genialne.

Otóż ja jestem bardzo słabym kierowcą. Pominąwszy kilka młodzieńczych wygłupów, prawie nigdy nie przekraczam prędkości i zupełnie nie obchodzi mnie ile inni jadą. Jest z tym kilka problemów. Czasem ciężko ustalić ile jechać, bo nie ma znaków ograniczenia. Jest mnóstwo innych głupich znaków, ale nie te co potrzebne. Jak w Kirgizji.
Inny problem, że słoiki siedzą mi na haku.
Zdarzyło mi się też, że policja mnie zatrzymała i pytała czemu tak wolno jadę - jechałem 40 km/h, bo ograniczenie było 50.

W tygodniu jechałem z Warszawy do Siedlec BMW X6. Żaden nie siedział na haku. Już dawno to zauważyłem... Polskie buractwo, na furmanki i tyle.

Większość ludzi nie powinna prowadzić samochodu. Ale co mają zrobić, jak PKP zniszczone, rozkradzione - za ich zgodą. Karać, karać i jeszcze karać
pali jest offline   Odpowiedz cytując ten post