Podgląd pojedynczego posta
Stary 28.01.2013, 20:42   #6117
andy
logged out
CDRinfo VIP
 
Avatar użytkownika andy
 
Data rejestracji: 12.07.2003
Lokalizacja: /home
Posty: 12,518
andy jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>andy jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>andy jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>andy jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>andy jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>andy jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>andy jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>andy jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>
Cytat:
Napisany przez sobrus
Andy, czytaj "ze zrozumieniem"
Co z tego że profil jest inny, oba wymagają dostępu do pakietowej transmisji danych. MMS też wysyła pakietowo! Wyłaczysz "przesył danych" - wyłączysz też MMS.
Wyłączając przesył danych wyłączasz wszystkie profile. WAP pewnie też.
Czytam ze zrozumieniem i MYLISZ się co do drugiej kwestii.

Odbieranie MMSów jest realizowane pakietowo po IP - bo niby jak inaczej to by miało iść?

Mylisz się natomiast co do kwestii, że wyłączenie danych GSM wpływa na możliwość odebrania MMSa.

Dzisiaj zrobiłem malutki teścik. Zrobiłem słit focię zwykłą motką i wysłałem jako MMS do siebie. U mnie w momencie pobierania telefon nie miał aktywnego "Włącz przesył danych" w Ustawienia --> Sieci zwykłe i bezprzewodowe --> Sieci komórkowe.

Te dwie rzeczy działają niezależnie.

Cytat:
Co do uprawnień to fakt na Windows tego nie masz. Masz jednak narzędzia do kontroli tego syfu (np firewall). Na Androidzie nie.
Jak nie masz?
https://play.google.com/store/apps/details?id=com.kms

Przy dostępie root do telefonu jest AFWall+ (fork nierozwijanego DroidWall). Oba produkty są nakładką graficzną na iptables.

Cytat:
Dlaczego uważam to za złe rozwiązanie? Przypomnę kawałek wykładu o teorii informacji : szczekanie psa, który szczeka na każdego nie niesie ze sobą żadnej informacji, ale szczekanie psa który szczeka tylko gdy ktoś przejdzie przez ogrodzenie - owszem.

Informacja przedstawiona przez google to taki pies co zawsze szczeka. Nie ważne czy instalujesz Palmary Weather czy trojana, NFS czy jego złośliwą podróbkę - wszystkie programy są podejrzene. Takie które nie wymagają żadnych uprawnień i są powiedzmy "czyste" - można policzyć na palcach. Nie sposób nic z tego wywnioskować.

Z kolei na iOS Apple bierze testowanie aplikacji na siebie. Nie wiem z jaką skutecznością to robią, ale jeżeli zainstalujesz tam trojana - to jest to ich wina.
Każda zauważona złośliwa aplikacja jest z tego co wiem usuwana w trybie natychmiastowym i nie są to chyba bardzo częste przypadki:
http://www.engadget.com/2012/07/05/s...e-gets-pulled/
Połowa roku 2012 - Kaspersky wykrył pierwszego trojana który nie wymaga JailBreak... nice...
Android udostępnia informację o aplikacji i daje decyzję użytkownikowi. Nie mówi, Ci że aplikacja jest szkodliwa.
Sklep od Google dodatkowo uruchamia aplikacje w VM i sprawdza ich czystość, do tego dochodzi sprawdzanie podczas instalacji (od 4.1 o ile si nie mylę) - to drugie oczywiście opcjonalne.

Oczywiście nie jest to idealne ale zwiększa twoją ochronę. Apple nie zabezpiecza Cię, Apple próbuje Cię IZOLOWAĆ.

2011 rok i Miller pięknie ładuje zatrutą aplikację do sklepu, która z twoim telefonem może praktycznie wszystko

http://www.forbes.com/sites/andygree...g-apps-go-bad/
Dodając do tego przypadki "wykradania" książki adresowej przez takie aplikacje jak Path...

Nie wspominając już o JB przez stronę www! Tak, wchodząc na stronę można było dokonać JB na iP. Wyobraź sobie, że ktoś podobny sposób wykorzystuje do infekcji?
Zaraża popularne strony www malware, które przeprowadza JB i umieszcza malutkiego wirusika w iOS.

aha, żeby nie było że Miller to pryszczaty leszcz:
Cytat:
he spent five years working for the National Security Agency.



Programy AV na Androida skanują aktywność aplikacji w wielu sferach i informują użytkownika która z nich jest potencjalnie niebezpieczna. Oczywiście nie mają 100% skuteczności bo nic ich nie ma. Jednak to kolejny poziom zabezpieczeń.
Pisałem już o 600 000 OSX z trojanem?

Bezpieczeństwo jaką daje Apple jest tylko pozorna. Musisz zaufać korporacji (nie ufam żadnej, mogę używać ich produkty, lubić ich produkty, być fanem ich produktów ale NIGDY im nie zaufam).


"Bezpieczeństwo" w Apple można porównać do mamy, która trzyma swoje pociechy w domu aby nic im się nie stało. Jak już wyjdzie z nimi na zewnątrz to nie pozwala na żaden kontakt z innymi.
Izolacja to nie zabezpieczenie. Izolacja to cenzura i uwiązanie.

Android Tobie jako użytkownikowi daje możliwość wyboru. Tak jak jest to w realnym życiu. Sam decydujesz o sobie. Android dostarcza narzędzi, które znacznie poprawiają twoje bezpieczeństwo, nie myślą za Ciebie, ale wspomagają Cię. Uczą Cię myśleć, zastanawiać się nad konsekwencjami.




Tymczasem w Goolge Play...
http://www.tabletowo.pl/2013/01/22/k...w-google-play/
I cała plejada programów antywirusowych. Dodajmy do tego - raczej nieskutecznych.

Nigdy nie ma 100% pewności. Nikt nigdy nie przetestuje 100%.
Ale uważam że Apple rozwiązało sprawę lepiej. Zwłaszcza dla użytkowników mniej obeznanych z tematyką bezpieczeństwa.
__________________
XMPP: andrzej(at)czerniak.info.pl
andy jest offline   Odpowiedz cytując ten post