Cytat:
Napisany przez sobrus
Ależ to bardzo proste.
Jaką popularność w latach 90tych osiągnąłby w Polsce Windows, gdyby nie piractwo?
Myślę, że 10% to MAX, a do tego 99% z tego to firmy.
Jaką popularność osiągnąłby Windows jako platforma do gier, w cenie średniej pensji za sam system, gdyby nastolatki nie mieli samych piratów? Żadną, pewnie wszyscy by grali w gdy pod DOS.
A w jaki sposób Photoshop czy MS Office zostałby "standardem" gdyby widziała go jedynie grupka specjalistów w najbogatszych firmach.
Piractwo to doskonała reklama i sposób na uzależnienie nawet tych których nie stać (może kiedyś stać będzie), dlatego z tym nie walczą.
|
Znam naprawdę wiele przypadków kiedy użytkownik pirackiej wersji Windows, w końcu zdecydował się na zakup licencji "bo to jednak jest wygodniej", a cena dla użytkownika domowego nie jest aż tak powalająca.
Podałeś przykłady bardzo drogich programów pod Windows, ale i tak w ich przypadków domowy użytkownik może kupić odpowiednią dla siebie wersję za naprawdę niewielkie pieniądze. Jeśli ktoś używa Photoshopa pod Windows do celów zarobkowych to raczej musi się liczyc z tym, że będzie musiał sporo zapłacić i ja nie widze w tym nic nadzwyczajnego.
Ja akurat nie wiem jakie są dokładnie ceny Office bo dostałem za darmo, ale zdaje się, że ostatnio wersja domowa/studencka kosztowała poniżej 200 zł, czyli tyle, ile kosztuje jedna ze stu siedemdziesięciu sześciu niezbędnych przejściówek do maszyn Apple.
Nie oceniam polityki MS pod względem etycznym, twierdzę tylko, że MS prowadzi przemyślaną politykę, która okazała się bardzo skuteczna, ponieważ pozwoliła im praktycznie zmonopolizować rynek.
Skutek jest taki, że - poza USA - inne systemy praktycznie istnieją tylko w zamkniętych gettach: Linux - tylko dla Geeków i domorosłych "hackerów" oraz OS X - dla kreatywnych baristów i hipsterów ze Starbucksa.