Pilsik dobra rzecz, ale ten w Warszawie jest tylko w niezwrotnych butelkach teraz, potem nie ma co z tym robić, bo moja dzielnica, jako jedyna w Warszawie nie wystawia pojemników na segregowane odpady. Chciałem im wozić to pod drzwi urzędu, ale za dużo tam kamer.
Trzeba jechać, więc się zaraz kawą pocieszę, a potem się zobaczy.
Idę wykopać samochód, a śnieg znowu pada.