jak dobrze ze ktos za mnie napisal o tym sh... bo jeszcze uznano by ze sie czepiam... w sumie juz pare razy pisalem co mysle o takim 'mastahowaniu'...
dlaczgo nei am odpowiedzi? jest 8 rano i malo osob tu jest - to raz, dwa - nawet jak sie zbiora wszyscy to moze sie okazac ze nikt nie wie o co ci chodzi...
PS. CANA - ja na twoim miejscu bym nie krzyczal tak na kolege - spojz na podpis nad swoim avatarkiem...

pamietam ze ty tez tak pisales - czasem zanaacznie gorzej...