Na Sycylii byłem w sklepie z szynkami

Ulica była z jednej strony ograniczona stromym zboczem góry, za którą było morze. W zbocze były "wmontowane" różne domy i sklepiki. "Szynkownia" była w formie kamiennego tunelu, wchodzilo się do środka, dalej, dalej i szynki wisiały pod sufitem. Żadnego sztucznego chłodzenia. To było coś....
Na święta B.Ż. dostałem z masarni Wohyń parę prawdziwych szynek. Jem do dzisiaj, właśnie kończą mi się. Trzymam na sznurku w chłodnym pokoju
Wawelski,
na początek polecam piwo z brew-kitu nachmielonego. Parę warek zrobiłem i absolutnie odradzam pełny proces warzenia. Sprzęt do brew-kitu przyda się też do "pełnej" warki, także za nic nie zapłacisz dwa razy.
Do zacierania, filtracji itd potrzebujesz gara 30 litrów oraz odpowiedniego palnika: albo trójkoronowy na płycie albo taboret gazowy z butlą - to już kilkaset złotych. No i masę innego sprzętu. Potem sobie kupisz.
Z brew-kitu zrobisz w standardowej kuchni, która zapewni możliwość pracy w czystości - to najważniejsze.
Jeśli chodzi o fermentację butelkową, to potrzebne są temperatury leżakowania, ale do brew-kitów dodawane są tak naprawdę drożdże górnej fermentacji, nawet do lagera. To piwo ma się udać

Poza tym po co lager, lepiej jakiegoś górniaka.
Uwaga, reklama:
http://yago24.pl/dom-i-kuchnia/przetworstwo
Dopiero co wprowadziłem do sprzedaży. Na razie mamy tylko sprzęt od Biowin i to ułamek oferty. Ale na żądanie wszystko co jest na
http://biowin.pl mogę szybko dostarczyć w dobrej cenie (ceny niższe niż na ich stronie).
Do piwa Biowin ma ofertę powiedzmy "podstawową".
O wiele więcej do wina i destylatów (bimbru

) oraz przetwórstwa warzyw, owoców, do wędliniarstwa.
Sokowniki, o których Kris wspomina:
http://yago24.pl/dom-i-kuchnia/przet.../biowin-sok5sn
http://yago24.pl/dom-i-kuchnia/przet.../biowin-sok8sn
Jakbyś chciał Wawelski to mogę podpowiedzieć, który sprzęt wybrać do pierwszej warki (obojętnie gdzie kupisz, czy u nas czy gdzieś).
Z ekstraktów niechmielonych WES bym polecił - bo niedrogi, ale akurat go jeszcze nie mamy. Australijski od Coopersa niewiele droższy (i bardzo dobry), na jedną warkę mała różnica.