Cytat:
Napisany przez sobrus
Ciebie jako użytkownika nie obchodzi nawet fakt że istnieje coś takiego jak serwer wyświetlania. Podejrzewam, że nie obchodzi Cię też linuks i foss jako takie, dopóki nie dostaniesz swojego stabilnego i prostego systemu.
|
No oczywiście,że nie obchodzi mnie serwer wyświetlania. Obchodzi mnie za to Linux, który na pewno kiedyś (oby jak najszybciej) stanie się systemem akceptowalnym dla normalnego, domowego użytkownika. I ja Linuxowi też życzę jak najlepiej.
Cytat:
Napisany przez sobrus
Nie rozumiem tylko po co w takim razie zabierasz głos w dyskusji na temat MIR, skoro Cie to nie obchodzi
|
Zabieram głos w temacie, który brzmi "Ubuntu OS". A zabieram dlatego, że obejrzałem i dlatego że mi się podoba, i dlatego, że uważam, że ma przed sobą przyszłość. Wolno mi?
Cytat:
Napisany przez sobrus
Niektórzy jednak używają Linuksa i nie uśmiecha im się niszczenie tej platformy poprzez nowe podziały i fragmentację, bo może się okazać że za rok będą mieć np problem z driverami, bo AMD wypuści je dla MIR a dla Waylanda już nie, "bo im się nie opłaca robić kilku wersji". Teraz mają tylko jedną wersję dla X, a już nie dają rady. Przy trzech wersjach na pewno nie będzie lepiej.
|
O właśnie - i to właśnie kompletnie mnie nie obchodzi. Nie obchodzą mnie wojenki pomiędzy developerami, a tylko efekt końcowy. Osobiście, wolałbym, żeby zaczęli ściśle współpracować, zamiast się zwalczać. Ale to nie moja bajka i ja sie na tym nie znam.
Cytat:
Napisany przez sobrus
Jesteśmy chyba świadkami narodzin nowego komercyjnego systemu na bazie linuksa.
|
Dla mnie "komercyjny", znaczy tyle samo co "profesjonalny". Jeśli się taki system narodzi, będę bardzo zadowolony.
Programista - grzebacz, to w przyrodzie element absolutnie niezbędny, bo tylko dzięki takim ludziom powstają rozwiązania typu Linux. Oczywiście, że tacy ludzie powinni mieć w czym grzebać. Ale może - wobec tego - prace nad Linuxem powinny pójść w 2 kierunkach? Może trzeba stworzyć dystrybucję "dla ludzi" i osobno "dla grzebaczy"?