I tak i nie.
FZ38 jest świetny, to prawda. Sam mam FZ8, też jest super. W ogóle seria FZ poza paroma wyjątkami jest bardzo udana.
Nie zgodzę się natomiast co do drogich kompaktów. To nie jest tak, że każdy fotograf kończy na lustrzance

. Bardzo dużo używa właśnie drogich kompaktów. Tak jak napisałem to nie są zabawki, a różnica w jakości zdjęć miedzy nimi a chociażby serią FZ jest bardzo duża. Nie mówie tu oczywiście tylko o kompaktowych Leikach czy Sony RX100.
Weźmy nawet tego EX2F, najtańszy z drogich kompaktów. I pewnie najgorszy. vs FZ38.
http://www.imaging-resource.com/IMCOMP/COMPS01.HTM
Wybierzcie FZ35/38 oraz Samsunga EX2F, po stronie FZ38 wybierzcie ISO1600, po stronie Samsunga ISO400. Jakościowo jest przepaść (różnica w ISO wynika z jasności obiektywu)
Ale idzmy dalej: gdybyście chcieli to zdjęcie zrobić Canonem 450D z kitowym obiektywem to trzebaby ustawić na nim ISO2500. Ale ... takiej opcji nie ma i już przy ISO1600 oferuje znacznie gorszą jakość niż EX2 w ISO400.
Najbliżej będzie porównać ISO200 z EX2F z ISO1600 z Canona. Różnica może niektórych zaskoczyć

Niestety bez obiektywu kosztującego więcej niż EX2F ten Canon go nie pokona (uprzedzając - Canon F1.8 za ~500zł nie ma stabilizacji więc nie całkiem sprawę załatwi).
Oczywiście ISO i szumy to nie wszystko, w pełni się zgadzam, ale tak czy inaczej tym aparatom jakościowo bliżej do tanich lustrzanek bez drogiego osprzętu niż do tańszych braci kompaktów.
Dlatego wolałbym tego EX2, do którego w razie czego można podłączyć lampę błyskową i uczyć się większości rzeczy dostępnych w lustrzankach (pełny manual itd - FZ35 to ma, ale hotshoe już nie ma

).
Można nawet na nim chyba uzyskać głębie ostrości porównywalną z systemem u43. A jeżeli ktoś kiedyś kupi lustro to zawsze zostanie mu jako backup.
Pare stówek więcej - ale możliwości o wiele wieksze a jakość dużo lepsza. I zabawa z odkrywaniem świata fotografii na zimowe wieczory
No chyba że chodzi o typowo amatorski zwykły aparacik to wtedy faktycznie coś od Canona (ew Panasonica) ale nie wiem dokładnie co