Podgląd pojedynczego posta
Stary 24.03.2013, 19:58   #15985
Jarson
Pa rampamer
Zlotowicz
 
Avatar użytkownika Jarson
 
Data rejestracji: 24.10.2006
Lokalizacja: Zachlajki
Posty: 10,032
Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>
Ciągle mam mocno mieszane odczucia co do tego zabierania, choć przed krytyką powstrzymują mnie dwie rzeczy. Po pierwsze, kwestia braku innego wyjścia, taka drobnostka. Po drugie to, że jest to rodzaj bardzo dziwnego podatku, a gdybym miał krytykować podatki, to musiałbym się wyprowadzić na księżyc. Gdyby naraz wystąpiłby tylko jeden z tych czynników - poprawność legislacyjna ale niepoparta rzeczywistą potrzebą, lub rzeczywista potrzeba, ale niepoparta środkami prawnymi - nazwałbym to zbrodnią. W obecnej sytuacji nie bardzo wiem, jak to nazwać. Jeszcze.

Jeżeli przyjmiemy, że jednak jest to w porządku, to bardziej sprawiedliwym a także mniej szkodliwym dla gospodarki rozwiązaniem wydaje się opcja pierwsza. Drugą zapewne poprze większość, ponieważ jest ciekawa dla wszystkich, którzy mają na swoim koncie poniżej 100 k euro, czyli właśnie dla większości. Należy jednak pamiętać, że jak komuś zabierze się 20% środków z konta, to ta osoba poczuje się zubożona, a jako tak przestanie mieć ochotę na zakupy i inwestycje. Tak się składa, że osoby relatywnie bogate zwykle sporo kupują i inwestują, a więc zabranie tym właśnie sporych środków może okazać się strzałem w kolano dla gospodarki. 10% z kolei to kwota, która nie powinna nikogo szczególnie skrzywdzić, no chyba że ta osoba właśnie kończyła zbierać sobie środki np. na sztuczną nerkę.

Czyli zgadzam się z Demkiem - czkawką im się te protesty odbiją...
Jarson jest offline   Odpowiedz cytując ten post