No i proszę - trafiłem z Alonso... Z kolei Vettel przesunął się do przodu o 5 pozycji co prawda nie do piątego zakrętu, ale do końca pierwszego okrążenia. Końcówka w jego wydaniu wyśmienita, choć zupełnie nic mu nie dała - przez te kilka okrążeń praktycznie tylko dublowal a HAM i tak nie dorwal. Fajnie to wyglądało ale nic nie dało...
|