Założyłem temat jubileuszowy, jako że***8230; właśnie dzisiaj mija 10 lat (słownie: DZIESIĘĆ LAT) od momentu w którym zarejestrowałem się na forum serwisu CDRinfo.pl!
W tym czasie napisalem dokładnie 8090 postów, siedmiokrotnie zmieniłem avatar, jednokrotnie nick, czterokrotnie partnerkę życiową, odebrałem nieskończoną liczbę telefonów od rycha (w tym jeden na świeżo kupiony starter), wypiłem mnóstwo wirtualnych piw w dwóch generacjach tematu "Imprezka Online" przeżyłem kilkanaście wcieleń paliego, oraz wziąłem udział w jednym zlocie organizowanym w Krakowie w domu Czołgisty (po części zresztą z mojej inicjatywy i pomysłu), razem z Bartezem, aRBim, Fraxem, Airem, Blasfobiasem, Czołgistą, PIOTRem34, oraz rychem i jego zacną córką.
Przez ten dość długi czas miałem przyjemność prosić was o pomoc w zakresie m.in.
- niemożności wysyłania plików bezpośrednio do użytkowników Gadu-Gadu 5.0,
- wyboru nagrywarki DVD-R o prędkości x4 za pieniądze z osiemnastych urodzin w kwocie do 1250 PLN,
- optymalnej konwersji z DivX na format VCD, jako że odtwarzacz stojący wówczas w domu nie odtwarzał plików zakodowanych w pamiętnym formacie "DivX ;-) 3.11",
- konwersji dysku twardego z systemu plików FAT na NTFS celem zagrania w mojego ukochanego Metal Gear Solid 2 z pirackiego obrazu płyty (FAT nie akceptował obrazu o rozmiarze blisko 7 GB),
- miejsca gdzie można ściągnąc dema gier na pierwszego (sic!) XBOXa, bo łatwiejsze do ściągnięcia okazywały się pirackie wersje pełne,
- poboru prądu przez konkretne podzespoły komputerowe.
Przegadałem z Wami mnóstwo czasu m.in. o filmie, muzyce, grach na konsole, piractwie, modelarstwie, legalizacji marihuany i pokerze. I jedynie w politykę nigdy nie chciałem się wdawać...
Zapraszałem na przedpremierowy pokaz PlayStation 3 do krakowskiego LuzaBaru organizowany przez Yume Group, sprzedałem parę rzeczy w dziale "Giełda", aktywnie promowałem fantastyczne hobby, jakim jest Airsoft oraz jako pierwszy poinformowałem o śmierci Krystyny Feldman i Whitney Houston.
Jako moderator sumiennie czyściłem, upominałem, przycinałem podpisy, usuwałem tematy, a w ostateczności banowałem starając się zawsze w miarę możliwości i czasu zawsze stać na posterunku.
To tutaj przeżyłem też pierwszy przypadek oszustwa przez internet (za sprawą memorando, którego niejeden z Was pamięta) oraz pierwszy, i mam nadzieję ostatni, przypadek śmierci forumowicza, gdy mallow zginął w wypadku.
Dzieliłem też z Wami moją pierwszą i chyba ostatnią prawdziwą miłość, wylewając nadmiar endorfin w grudniu 2006 roku, chwilę później pokazując napędzany kreatywnością i młodzieńczą wyobraźnią pierścionek będący dowodem moich oświadczyn w maju 2008 roku, by w końcu również i z Wami zasmucić się nielicho po zerwaniu zaręczyn.
Przede wszystkim poznałem jednak masę fajnych ludzi, i to nie tylko tych z którymi mam stały bieżący kontakt, ale również tych których od dawna tutaj nie widuję, jak epol, CobraVerde, MacGyver, mr_spock, Pagerus, Pawel_k, pawelblu, Predi, Robs, rosol, sayan, SEBAW, Sid The Rat, Thanatos czy Weron.
I choć odkąd w 2009 roku przeszedłem do "obozu Apple", w którym jest mi dobrze, bo nie ma na dzień dzisiejszy lepszego zestawu sprzętu i oprogramowania który zaspokajałby nie tylko moje potrzeby praktyczne jak również estetyczne, za co sporo użytkowników mnie wyszydza, obraża i wydaje im się że lepiej ode mnie wiedzą co jest dla mnie dobre...
***8230;to pomimo tego z większością z Was spędziłem - mimo że "wirtualnie" - blisko JEDNĄ TRZECIĄ ŻYCIA! I po prostu Was, cholera, lubię i odchodzić stąd nie zamierzam!
Dzięki...
Wirtualne dla wszystkich!
P.S. Specjalnie dla eda - post z polskimi znakami :-)!