Laptop wrócił. Mimo moich usilnych próśb, telefonów, maili - był ruszany przez SERWISANTÓW owej firmy.
1. pudełko pocięte nożem do papieru, bo nie można rozerwać folii od kuriera, trzeba ją ciąć nożem jak zorro...
2. laptop dostał kilka małych, ale jednak nowych i widocznych, rysek na klapie
3. wszędzie popiół z papierosów! przy każdym klawiszu, rozmazany na touchpadzie + usmarkane czymś klawisze
4. totalnie sformatowany (po kiego wała?)
5. usterki nie znaleziono (dopisek - BRAK ZANIKÓW DŹWIĘKU I SZUMÓW - no do cholery, nie to jest problemem!)
Nigdy więcej czegokolwiek do Regenersis i będę każdemu odradzał ten pseudo serwis.
|